Witam Panie serdecznie.
Z wycieczki jesteśmy super zadowoleni!!!!!! Trasa bardzo nam się podobała. Fiordy przerosły nasze marzenia. Wrażenia trudno wręcz opisać! Długość trasy świetnie dobrana. Trafiliśmy na wspaniałą pogodę. Mieliśmy dużo słońca i wreszcie doświadczyliśmy niezwykłych efektów i wrażeń "białych nocy". Podróż statkiem była doskonałym wyborem. Godzinami można było podziwiać cuda natury i napawać się rześkim klimatem. Kabinę mieliśmy z balkonem - co było ogromnym atutem. Statek oczywiście 4+ gwiazdki. Czuliśmy się niezwykle dopieszczeni przez obsługę statku. Zapewniony szeroki wachlarz rozrywek. Jedzenie włoskie, niezwykle smaczne i świeże (jak oni to robią na statku?) i bez ograniczeń. Na pewno każdy mógł znaleźć swoje ulubione dania. Wybór ogromny. Podziwialiśmy logistykę zameldowania, zaokrętowania i wyokrętowania - bez kolejek, bez przepychanek, z dużą dbałością o bezpieczeństwo pasażerów. Pełny profesjonalizm. Polaków było prawdopodobnie ponad 150. Szkoda, że nie zostało to zauważone, gdyż personel recepcji władał wieloma językami - ale niestety nie j. polskim. Dzięki polskim pilotom otrzymywaliśmy skrót codziennej gazetki pokładowej po polsku. Znaczna część turystów nie znała innego, oprócz polskiego, języka. Co utrudniało im nieco codzienność. Uważam również, że gdyby biuro wzięło na siebie organizację dojazdu do Kilonii i powrotu z Kilonii bardzo ułatwiłoby to podróż, zwłaszcza powrotną. Po zejściu ze statku bowiem trudno się było wielu osobom zorientować, że można skorzystać z poczekalni na terminalu, gdyż obsługa terminalu wręcz nie wpuszczała do poczekalni osób wychodzących ze statku. A trudno poruszać się po mieście z dużym bagażem. Przy przyjeździe bowiem - bagaż można było zostawić już od godz. 11. Co było rewelacją. My dojeżdżaliśmy z Wrocławia do Kilonii liniami rejsowymi Sindbad. Linie OK, ale dużo godzin traciliśmy czekając i na wypłynięcie i po wyokrętowaniu. To potęguje zmęczenie i psuje wrażenia oraz zwiększa czas podróży. MSC Poesia - 4+ nie przesadzone.
POLECAM !!!!