Do portu w Las Palmas przyjechaliśmy już solidnie opaleni (5 dni w Maspalomas przed rejsem)... Od razu zajęła się nami miła Pani - pomogła z bagażami i nalepkami - nie czekaliśmy w ładnej kolejce i w ciągu 15 minut byliśmy już na statku MEIN SCHIFF 4 z grupy TUICRUISES. Statek stworzony dla niemieckiej klienteli tak więc język na pokładzie niemiecki i 99% Niemców (ten 1% to My z dziećmi). Nie spotkaliśmy nikogo z innego kraju niż Niemcy (jedynie obsługa jest multikulti) w tym jedna dziewczyna z polski pracuje w SPA. Niemcy są bardzo konkretni - wszystko bardzo przemyślane i zaplanowane - statek pod każdym względem wyróżnia się na tle konkurencji - Nie ma się do czego przyczepić. NIE. NIE MA. Wszyscy goście od zaokrętowania od razu mają PREMIUM ALLES INCLUSIVE - naprawdę jest tego sporo od Porto po Likery, lody na gałki do oporu, kawy różniste, podczas jednej kolacji ogromny bufet serowy , fondue itp.W TUI płaci się tylko raz - cena zawiera rejs opłaty portowe napiwki ubezpieczenie i all premium więc nikt nie pokazuje karty pokładowej... Generalnie wychodzi taniej niż na innych statkach gdzie sumujemy wszystkie opłaty... Jeśli ktoś chce na siłę wydawać pieniądze na statku to też jest taka możliwość - np. w DIAMANT BAR gdzie serwują drinki molekularne - WARTO! W restauracjach bufetowych znajdziemy nalewaki z gazowanymi napojami, sokami, piwem BECKs oraz czerwonym i białym winem. Można też zamówić dania z WOKA wg własnoręcznie dobranych składników. Szampan też leje się wszędzie od rana do rana. Na kolacje do wyboru 6 restauracji - godzina i strój dowolny. Bardzo wiele produktów wysokiej jakości niedostępnych w Polsce - nie wiem nawet jak się nazywają.
W kabinach można znaleźć szlafroki dla dzieci i dorosłych, klapki dla dzieci, nici z igłą, balsamy do ciała , płaski telewizor z systemem rozrywki i info na temat menu. Do każdej kolacji i po każdej kolacji niespodzianka dla dzieci (HARIBO, czekoladki, kredki i kolorowanki). Jeśli pływaliście wcześniej MSC lub/i Costa to warto spróbował teraz MEIN SCHIFFa - byłem MEGA pozytywnie zaskoczony !!! Rejs można kupić bez żadnego problemu w AleRejsach. Byliśmy też na mostku po wcześniejszym ustawieniu terminu w recepcji - coś dla MANIAKÓW rejsowych znaczy WILKÓW MORSKICH. Na Atlantyku w lutym troszkę bardziej buja niż na morzach ale nie jest to uciążliwe. Bardzo praktycznym wynalazkiem jest też TAG&NACHT bistro czynne 24h na dobę - polecam hamburgery i łososia - takiego bistro brakowało mi na innych statkach. Jest też bardzo profesjonalnie urządzone przedszkole z wielkim statkiem pirackim. Basen zewnętrzny ma 25m długości - można w nim więc pływać bez udawania...
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.