Witam.
Sama nie wiem, czy moja/nasza opinia nt. rejsu będzie odpowiednia na Państwa stronę. Nie mamy żadnych zastrzeżeń do samego statku i jego wyposażenia. Kajuty bardzo funkcjonalne i większe niż na tych statkach, na których dotychczas pływaliśmy. Wystrój bardzo "bogaty", tzn. ociekający złotem, co niektórych trochę drażniło i raziło. Opieka polskiego przewodnika bardzo dobra. Dzięki niemu mogliśmy zwiedzić więcej i taniej, niż na wycieczkach organizowanych przez statek. Mamy jednak zastrzeżenie do kuchni serwowanej na statku. Mamy na myśli kolacje. Jedzenie było niezbyt smaczne i w małej ilości. Dla przykładu, ostatniego wieczoru podano, jako danie główne niewielką porcję duszonego kurczaka, porąbanego na malutkie kawałki wielkości 2-3 cm i do tego łyżka stołowa puree z ziemniaków. W zasadzie każda kolacja, to było rozczarowanie. Jeśli chodzi o pozostałe posiłki, to były bardzo smaczne. Ze względu jednak na wielkość statku i dużą liczbę pasażerów (ok. 3,4 tys.), niejednokrotnie staliśmy w kolejce po jedzenie ok. pół godziny. I właśnie ze względu na ten ostatni aspekt, jeśli w przyszłości zdecydujemy się na jakiś rejs, to na pewno mniejszym statkiem. Pozdrawiam serdecznie i w imieniu całej naszej szóstki bardzo dziękuję za bardzo sprawną organizację naszego rejsu.